Jestem Cyprian. Na drugie mam Kajetan. Nie wiem kto to będzie czytał, kto po to sięgnie, odnajdzie. Rozczyta te hieroglify. Kogo to obchodzi. To będzie bez znaczenia. Dla mnie to dobra zabawa. A to już ma znaczenie.
Piszę to w ciekawym okresie życia. Nic mnie nie więzi, nic nie trzyma. Miałem kanał na Youtube, który oglądało raptem parę osób. Mam siebie i paru znajomych, do których nie jestem jakoś szczególnie przywiązany, ale ich lubię. Dziewczyny przychodzą i odchodzą. Jak fale. Namiętność, która przypływa i odpływa.
Żyję sobie w sposób nieskomplikowany. Nie zamierzam zbawiać świata (już), ani się w nim biczować (w końcu). Mam zamiar żyć prosto i przyjemnie. Kto wie ile czasu mi zostało. Jestem pogodzony z rzeczywistością. Czasami czuję, że jestem wariatem, ale dobrze mi z tym.
Nie będę tu prawił żadnych morałów, jak masz żyć etc. Radzę Ci tylko jedno. Rób jak uważasz. Rób jak TY uważasz. Ja robię tak, jak mi się wydaje. Czasami rezultat jest odwrotny od zamierzonego, ale przynajmniej jest zabawnie.
To tyle tytułem wstępu.
cdn.